4 kwietnia 2019

Restaurant Week - Quale


W tym roku po raz kolejny mam zaszczyt być ambasadorem festiwalu najlepszych restauracji Restaurant Week Polska. Ta edycja jest bardzo bliska mojemu sercu, bo dotyczy problemu marnowania żywności i organizowana jest pod hasłem "Szanuj jedzenie". Trwa od 3 do 17 kwietnia, a udział bierze w niej aż 29 łódzkich lokali. Pierwszy przedsmak festiwalu miałam już podczas kolacji ambasadorskiej, która odbyła się 2 kwietnia w restauracji Quale.

Quale jest jedną z najlepszych restauracji w Łodzi i przyznam, że ten lokal zawsze mnie onieśmielał. Preferujemy z Dominikiem miejsca, w których możemy się poczuć swobodnie i na luzie, ale naprawdę warto tu zajrzeć, by poczuć czym jest prawdziwa sztuka restauracyjna. To ekskluzywne miejsce pozwoli poczuć się Wam naprawdę wyjątkowo!


Podczas ambasadorskiego tastingu miałam okazję próbować dań z menu rybnego, ale mięsne danie główne było równie smaczne. Oto jak kształtuje się menu:

Przystawka - zupa:

👉 Krem z pieczonej dyni, marynowana dynia & tapioka

Zupa była niezwykle aksamitna, co bardzo sobie cenię w przypadku zup kremów. Chyba nikt nie lubi grudek w tego typu daniach. Można było wyczuć wyrazisty smak bulionu, a całość przełamywała mocno octowa dynia oraz tapioka. Ciekawe i dość zaskakujące połączenie smaków.


Dania główne:

👉 Schab, espuma grzybowa, brokuł & kluska z chorizo i wędzonym twarogiem

Choć wybrałam menu rybne, to miałam okazję spróbować dania, dzięki uprzejmości Dominika. Schab mięciutki i soczysty, rozpływał się w ustach, a kluska z wędzonego twarogu była wspaniała! Lekko chrupiąca, z rozpływającym się środkiem - takie zaskoczenia lubię! Nie zdecydowałam się na to danie ze względu na dodatek sosu grzybowego, ale niepotrzebnie, gdyż był bardzo subtelny i smaczny. Amatorów pysznego jedzenia może rozczarować jedynie porcja, ale na pewno nie smak!



👉 Łosoś, risotto z gorgonzolą, brokuł

Bardzo odważne połączenie dość tłustej ryby jaką jest łosoś z bardzo wyrazistą w smaku gorgonzolą. Ryba była soczysta i świetnie przyprawiona, a skórka usmażona na chrupko - tak jak lubię najbardziej! Risotto aksamitne i bez zarzutu. Całości towarzyszyły także szparagi, których obecność mile mnie zaskoczyła, choć to jeszcze nie czas na szparagi, to wspaniale było ich spróbować pierwszy raz w tym roku!


Deser:

👉 Monte

Dość enigmatycznie brzmiąca nazwa nie do końca zdradzała, czego można się po tym deserze spodziewać. Ja jako łasuch muszę przyznać, że zjadłabym kilkanaście porcji tego przysmaku, bo była to lekka propozycja w postaci dwóch musów - śmietankowego oraz orzechowo-kasztanowego z dodatkiem chrupiącego ciasteczka oraz lodów mlecznych. Lekkie i przyjemne dla podniebienia, aż się wierzyć nie chce, że miało to w ogóle jakieś kalorie. Wolę sobie wmawiać, że nie miało! 😁


Wieczór nie mógł oczywiście obyć się bez sztandarowego drinka festiwalu, czyli Martini z tonikiem Kinley, który podczas Restaurant Week możecie zakupić w świetnej cenie 10zł!


Dziękuję organizatorom - Kasi i Igorowi Jankowskim, Adamowi i Natalii Kopczyńskim - za ponowną możliwość przeżycia tej kulinarnej przygody, pozostałym gościom za wspaniałe towarzystwo, a restauracji Quale za gościnę. 💓


Jeśli tak jak ja chcecie podróżować wśród smaków to zapraszam Was do rezerwacji stolików na www.restaurantweek.pl, gdzie znajdziecie 29 kapitalnych propozycji od łódzkich lokali, a także wielu innych w pozostałych miastach Polski.

Świętujcie przy wspólnym stole wraz z przyjaciółmi i szanujcie jedzenie! Festiwal trwa od 3 do 17 kwietnia, a ja serdecznie zapraszam Was do udziału! 😊

Quale, Narutowicza 48, Łódź

Wydrukuj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Cooking Monster , Blogger