15 sierpnia 2018

Szarlotka z budyniem waniliowym i prażonymi jabłkami



Końcówka wakacji to początek zbiorów pysznych, polskich jabłek. A pyszne polskie jabłka przywodzą na myśl jabłecznik, szarlotkę czy apple pie... niby coś innego, ale wszystko ma wspólny mianownik - smakowite jabłuszka. Ja dziś zapraszam na swoją wariację na temat szarlotki, czyli kruche ciacho z budyniem waniliowym, prażonymi jabłkami i chrupiącą kratką. Pyszności!


Do wypieku tarty użyłam kamionkowej formy do tarty bez wyjmowanego dna o średnicy 31 cm, ale możecie użyć także takiej z wyjmowanym dnem.


Ciasto jest nieco pracochłonne, ale wynagradza to smakiem. Jeśli przygotujecie jednak wcześniej prażone jabłka z TEGO przepisu, to jego przyrządzenie będzie bajecznie proste i szybkie. 😉

Zacznijcie od jabłek, a następnie przejdźcie do przygotowania ciasta.

Kruche ciasto:
  • 250g masła w temperaturze pokojowej
  • 150g drobnego cukru
  • 2 dużej jajka wiejskie lub ekologiczne
  • 500g mąki pszennej
  • 1 łyżka ekstraktu waniliowego (lub 1 łyżka zimnej wody)


Masło ucieramy z cukrem, gdy uzyskamy pożądaną konsystencję dodajemy jajka i miksujemy całość przez ok. 30 sekund. Następnie do masy dodajemy ekstrakt waniliowy, jeśli go nie macie pomińcie ten krok.



Do masy dodajemy mąkę i całość miksujemy tylko do połączenia się składników. Zbyt długie ucieranie sprawi, że ciasto będzie twarde, a nie kruche!



Jeśli ciasto będzie zbyt suche dodajcie do niego łyżkę wody i miksujcie krótko. Gotowe!

Ciasto zawijamy w folię spożywczą i wkładamy na co najmniej 30 do 60 minut do lodówki, by się schłodziło.



Po wyjęciu z lodówki ciasto dzielimy na 2/3 i 1/3. 2/3 zużyjemy na spód, pozostałą część na górną kratkę wkładamy do lodówki. Ciasto wykładamy na oprószony mąką blat i rozwałkowujemy na wielkość formy do tarty i mniej więcej tę samą grubość (u mnie ok. 5-6mm).


Formę smarujemy masłem, także boki, i oprószamy mąką. Jednym zręcznym ruchem przekładamy ciasto na formę i lekko dociskamy do dna oraz boków. Następnie nadmiar ciasta okrawamy nożykiem.



Ciasto nakłuwamy widelcem i wkładamy na 10-15 minut do lodówki, by się dobrze schłodziło. Po tym czasie wkładamy je do rozgrzanego wcześniej piekarnika i pieczemy.


Pieczenie:
Temperatura - 200ºC i grzanie góra+dół
Czas - 10 minut

Resztę ciasta wyjmujemy z lodówki, rozwałkowujemy na prostokąt o tej samej grubości i wykrawamy ok. 10 pasków na kratkę. 2 najdłuższe kawałki, 4 kawałki nieco krótsze i 4 najkrótsze kawałki.


W czasie, gdy ciasto się piecze możemy przygotować budyń. Ja użyłam gotowca, ale możecie pokusić się o ten własny, domowy.

Budyń waniliowy:
  • 2 budynie waniliowe (u mnie z cukrem)
  • 750ml mleka
Niestety nie znalazłam budyniu bez cukru, więc użyłam tego z jego dodatkiem, ale możecie także użyć wersji bez cukru i dosłodzić ją według własnego uznania np. miodem.

Budyń gotujemy według instrukcji na opakowaniu, zmniejszając ilość mleka i gotując go, by nieco bardziej zgęstniał ok. 3-5 minut.


Składanie szarlotki:

Po wyjęciu ciasta z piekarnika wylewamy na nie budyń, do mniej więcej 2/3 formy. Następnie na wierzchu układamy prażone jabłka.




Całość przykrywamy paskami zaczynając od środka do boków. Wiem, że kratka powinna się przeplatać, ale przy gorącym cieście ciężko, by kawałki kruchego ciasta się nie porwały. Wobec tego układam je tylko na sobie.



Moje ciasta są nieidealne, ale domowe i pyszne. Od perfekcji i powtarzalności mam pracę, w domu lubię gotować i piec na luzie, dla czystej przyjemności. Nie miejcie mi tego za złe! 😉

Po ułożeniu pasków ciasto ponownie trafia do piekarnika.


Pieczenie:
Temperatura - 180ºC i grzanie góra+dół
Czas - 30-35 minut

Ciasto będzie gotowe, gdy kratka na górze ładnie się zezłoci, a boki tarty, gdzie wypłynie budyń lekko się skarmelizują.


Wystawiamy ciasto i pozwalamy mu ostygnąć... o ile zdołacie. Bo zapach, który się rozchodzi po domu podczas jego pieczenia jest po prostu obłędny!

Zazwyczaj do szarlotki podałabym gałkę lodów waniliowych, ale w tym przypadku nie są one potrzebne.


Ciasto jest mega kruche, ale nie twarde, z lekką nutą wanilii w tle. Budyń słodki i aksamitny, a zatopione w nim jabłka cudownie pachną cynamonem. Nie są przesadnie słodkie, więc idealnie uzupełniają smak słodkiego budyniu. Kratka na górze jest jedynie kropką nad "i" - krucha i złota przyprawia o dreszcze, gdy popukać w nią widelcem. No po prostu ciacho idealne - polecam gorąco! 💙

Wydrukuj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Cooking Monster , Blogger