23 sierpnia 2016

Domowy wiejski garnek


Bardzo lubię szybkie i niewymagające dania tzw. jednogarkowce, świetnie sprawdzają się, gdy człowiek głodny, chce mieć obiad na przynajmniej 2 dni, a nie chce się napracować. Firmy typu Winiary, Knorr i inne prześcigają się w pomysłach na gotowe dania. Niestety, nie czarujmy się, jest tam dużo więcej chemii niż naturalnych składników. Po niektórych można w nocy świecić. Cierpię na zespół jelita wrażliwego i każdy chemiczny składnik w żywności sprawia mi ogromny ból i problemy żołądkowe. Moja Mama zawsze się śmieje, że jestem radarem na chemię w jedzeniu. Jakoś musiałam sobie z tym poradzić i znaleźć sposób, by unikać takich dań, ale móc zajadać się szybkimi i prostymi obiadami. Tak właśnie powstał ten przepis - szybki, aromatyczny i sycący! Czego chcieć więcej? 😉


Domowy wiejski garnek:
  • 500g mięsa mielonego wołowo-wieprzowego
  • 500g pieczarek
  • 700g ziemniaków
  • 2 duże cebule
  • 1 duży ząbek czosnku
  • 500ml bulionu warzywnego lub drobiowego
  • 2 łyżki oleju kokosowego
  • 2 łyżki ketchupu
  • 2 łyżeczki prażonej cebuli
  • 3 łyżeczki papryki słodkiej
  • 1 łyżeczka majeranku
  • 1 łyżeczka suszonej pietruszki
  • 0,5 łyżeczki tymianku
  • 0,5 łyżeczki bazylii
  • 0,5 łyżeczki suszonych liści kolendry
  • 0,5 łyżeczki chilli
  • 1 liść laurowy
  • sól i pieprz
Cebulę kroimy w piórka, czosnek przeciskamy przez praskę. Pieczarki myjemy i kroimy w półplasterki. Ziemniaki obieramy i kroimy w większą kostkę. Do bulionu wsypujemy paprykę słodką, chilli i wszystkie zioła.



W szerszym rondelku podgrzewamy 1 łyżkę oleju kokosowego i partiami wrzucamy mięso mielone. Solimy i pieprzymy i podsmażamy je stopniowo, by stało się chrupiące. Następnie odkładamy je do miseczki na bok.



W tym samym rondlu ponownie podgrzewamy 1 łyżkę oleju kokosowego i wrzucamy cebulę. Smażymy do momentu aż się zeszkli, a wtedy dodajemy czosnek. Pozwalamy całości zmięknąć i dodajemy pieczarki. Całość lekko solimy tak, by pieczarki puściły wodę. Podsmażamy do momentu aż odparuje cały płyn mieszając regularnie.


Do warzyw wrzucamy mięso i podsmażamy chwilę, następnie dorzucamy prażoną cebulkę i ziemniaki. Mieszamy do połączenia się składników.

Następnie wszystko zalewamy bulionem z przyprawami i wrzucamy liść laurowy. Gotujemy do czasu aż ziemniaki zmięknąć ok. 30-40 minut, pamiętając o częstym mieszaniu pod koniec.



Gdy spróbujecie i wszystkie składniki odpowiednio się połączą, a ziemniaki będą się cudownie rozpadać, wtedy możecie dodać 2 łyżki ketchupu i wszystko wymieszać. Gotowe!


Prawda, to danie nie zachwyca wyglądem, na pewno w konkursie piękności, by nie wygrało, ale jest pyszne! Przypomina mi trochę gołąbki po wymieszaniu z ziemniakami i zjedzeniu kapustki.

To obiad, który nasyci na długo i będzie świetnie smakował również następnego dnia. Może trzeba trochę rzeczy pokroić, ale tak poza tym to obiad robi się sam. I problem z głowy przynajmniej na 2 dni. Smacznego!

Wydrukuj

6 komentarzy:

  1. Fakt, że nie wygląda, ale jak mówią - liczy się wnętrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może nie wygląda pięknie, ale przy takiej ilości ziół i warzyw jest pyszny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, niemal mieszanka wybuchowa, ale wszystko świetnie się razem komponuje :)

      Usuń

Copyright © 2016 Cooking Monster , Blogger